Jak jeść jogurt?

Wiele osób traktuje nasze jogurty jako lekkostrawny zamiennik śmietany czy majonezu. Może on, oczywiście, z powodzeniem, spełniać te zadania, korzyści z jego stosowania są jednak o wiele większe.

Kiedy przygotowujemy domowy jogurt nie tylko możemy cieszyć się jego niepowtarzalnym smakiem, ale dodatkowo możemy być pewni, że nie zawiera on śladowych ilości alergenów, które często znajdują się w produktach żywnościowych produkowanych przemysłowo (ślady produktów (zbóż) glutenowych, jajek, ryb, soi, orzeszków ziemnych, selera, musztardy (gorczycy), sezamu, dwutlenku siarki i dwusiarczku, skorupiaków, mięczaków, łubinu).

Domowy jogurt nie zawiera też zagęszczaczy ani konserwantów. Tylko jakość mleka wybranego przez nas do fermentacji, decyduje o jakości powstającego z niego jogurtu. Pamiętajmy, że domowy jogurt fermentuje przez cały czas, kiedy jest trzymany w cieple. W momencie, gdy wkładamy go do lodówki, proces dalszej fermentacji zostaje zahamowany. Co to oznacza dla nas? To, że są w nim obecne żywe, korzystne dla naszego zdrowia kultury bakteryjne oraz wytworzone przez nie substancje (m.i.n. witaminy z grupy B), świeże i gotowe do spożycia.

Jak jeść jogurt, żeby wykorzystać jak najlepiej jego prozdrowotne właściwości?


Najlepiej na początku, przynajmniej przez tydzień jeść jogurt pomiędzy posiłkami, by jego działanie było najmocniejsze. Potem można dodawać go do różnych potraw lub spożywać jako dodatek do posiłku.

Pamiętajmy jednak, że w temperaturze powyżej 42 C giną pożyteczne bakterie. Dlatego, jeśli dodajemy jogurt np. do zupy czy owsianki, poczekajmy, aż lekko ostygną, aby ilość cennych bakterii w dodanym do nich jogurcie pozostała jak największa.

Nie powinno się jeść jogurtu prosto z lodówki. Najlepiej wyjąć go nieco wcześniej, żeby się ogrzał, wstawić szklankę z jogurtem do miseczki z ciepłą wodą, lub dodać do szklanki z jogurtem 2-3 łyżki ciepłej wody. Jest to ważne zwłaszcza w przypadku dzieci i osób z problemami z trawieniem.

Jogurt świeżo przygotowany tzn.w pierwszy lub drugi dzień po zrobieniu zawiera największą ilość korzystnie działających na nasz organizm bakterii. Jest prosty w przygotowaniu, smaczny i wywiera niezwykle korzystny wpływ na nasze zdrowie. Powinien stanowić nieodłączny składnik naszej diety.

W przypadku problemów z układem nerwowym warto zrobić kurację jogurtem przekwaszonym. Jogurt przekwaszony to jogurt, który jest fermentowany kilka godzin dłużej. Nie smakuje on najlepiej, ponieważ jest kwaśny w smaku, ale zawiera o wiele więcej substancji korzystnie działających na układ nerwowy niż świeży jogurt.

Nasz eko jogurt L+ (przekwaszony) bierze teraz udział w badaniach naukowych na Uniwersytecie w Dreźnie u osób z chorobą Parkinsona.


Polecam taki jogurt w ilości ½ szklanki dziennie – na czczo, a następnie 2 razy dziennie po pół szklanki między posiłkami przez 1 miesiąc. Kuracja ta przynosi, oczywiście, najlepsze efekty u osób przestrzegających zasad zdrowego odżywiania.

Udostępnij ten wpis

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz